poniedziałek, 3 września 2012

Eveline/ Pachnąca pistacja

kolor jest odrobinę cieplejszy niż na zdjęciu


    Do pachnących lakierów podchodzę dosyć sceptycznie. Moim zdaniem, jest to zbędna rzecz, obciążająca jedynie formułę. Na wierzch i tak zazwyczaj używam top coatu, więc zapach nie jest wyczuwalny. Jednak kiedy zaczęło się lato nie mogłam się oprzeć pistacjowemu kolorowi z kolekcji Eveline Perfume Nail. Posiada on delikatne, opalizujące drobinki złota, która są raczej mało widoczne po nałożeniu 3 warstw. Faktycznie pachnie, ale bardziej chemicznie niż pistacjowo. Podoba mi się konsystencja, ogólnie jak na lakier z niższej półki jest bardzo dobry. Nie zauważyłam, żeby zgęstniał w ciągu 2 miesięcy od otwarcia.

Co wy sądzicie o pachnących lakierach ?


1 komentarz:

  1. Nie uzywalam pachnacych lakierow i jednak mysle podobnoe do Cebie,ze to chyba tylko zbedny dodatek zwlaszcza jesli sam zapach jest chemiczny ...ja wolalabym zeby wogole byly bezzapacjpwe;) kolorek pustacjowy bardzo ladny;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz bardzo mnie cieszy. Dziękuję ;)

Jeżeli zostawiłeś po sobie ślad, to na pewno Cię odwiedzę.