piątek, 9 listopada 2012

Lirene Dermoprogram `Maseczka nawilżenie`



Używanie maseczek powoli zaczyna mi wchodzić w krew. Uwielbiam wybieranie saszetek w drogerii. Tym razem postanowiłam wypróbować samowchłaniającą się maseczkę Lirene z wyciągiem z wiśni z Barbados. Ciekawie brzmi, nie ? :D

ZAPACH/KONSYSTENCJA : Zapach maseczki mało ma wspólnego z naturą, jest dość mocny, ale przyjemny. Konsystencja kremowa, dobrze się aplikuje. 

DZIAŁANIE: Po nałożeniu maseczka powoli wchłania się zostawiając tłustą warstwę. Ja poszłam w niej spać. Następnego dnia skóra była faktycznie nawilżona, gładsza, miękka i napięta (w ten pozytywny sposób). Jednak efekt był porównywalny do dobrego kremu nawilżającego. Nie podrażniła mnie, ani nie zapchała. 




WYDAJNOŚĆ: Maseczka jest bardzo wydajna. Powinna wystarczyć na co najmniej dwie aplikacje. 

SKŁAD: Bardzo długi i mało ma wspólnego z naturą. Na trzecim miejscu znajduje się parafina.

CENA/DOSTĘPNOŚĆ: Maseczka kosztuje ok. 2 zł i można ją znaleźć w większości drogerii. 

-5/5


Używałyście jakiś maseczek Lirene ? Chętnie posłucham waszych opinii.




15 komentarzy:

  1. o, ale wysoka ocena, muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spełniać obietnice producenta spełnia, ale minusik za skład ;)

      Usuń
  2. Brzmi ciekawie, nie miałam jeszcze żadnej maseczki Lirene

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię nawilżające maseczki, tylko jestem ciekawa, czy ta nie zawiera parafiny albo innego oleju mineralnego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak pisałam parafina jest w składzie, ale mnie nie wyrządziła krzywdy chociaż jestem strasznym wrażliwcem na zapychanie ;)

      Usuń
  4. Przedwczoraj uczuliło mnie mleczko do zmywania makijażu z Lirene :< ale maseczce dam szansę, mojej uschłej twarzy przyda się każde nawilżenie:D

    OdpowiedzUsuń
  5. takie maseczki sa genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze żadnej z Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  7. dostałaś ode mnie nominację do Liebster Blog Award :)

    OdpowiedzUsuń
  8. UWIELBIAM MASECZKI,SĄ ŚWIETNE I DOBRZE ODŻYWIAJĄ SKÓRĘ.BUZIAKI :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej maseczki jeszcze nie miałam więc będę musiała się w nią koniecznie zaopatrzyć :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Też nie miałam, ale skoro mówisz że nie zapycha a jesteś wrażliwcem(jak ja) to chętnie spróbuję :D Chociaż moim faworytem od jakiegoś czasu jest spirulina :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie spirulina zabija zapachem, więc leży nieużywana ^^

      Usuń

Każdy komentarz bardzo mnie cieszy. Dziękuję ;)

Jeżeli zostawiłeś po sobie ślad, to na pewno Cię odwiedzę.