Zużycie balsamów, maseł i innych smarowideł do ciała od dawna idzie mi opornie. Posiadam skórę normalną, miejscami przesuszoną. Balsamuję zazwyczaj tylko nogi. Ogólnie od zawsze unikałam maseł, bo nie lubię się lepić. W sezonie letnim sięgam po nie sporadycznie, ale teraz to co innego. W okresie grzewczym moja skóra domaga się nawilżenia.
ZAPACH: Masło ma bardzo przyjemny, nie duszący,intrygujący, kwiatowy zapach, który należy do intensywnych i długo utrzymuje się na ciele. Moim zdaniem to masełko jest jednym z nielicznych maseł TBS, które nie pachną chemicznie. Moringa to drzewo występujące w Indiach i Afryce.
KONSYSTENCJA: Ciężka i gęsta, ale dzięki temu treściwa. Dobrze się wchłania, ale pozostawia lekką warstewkę.
SKŁAD: Aqua (woda), Butyrospermum Parkii Butter(masło shea), Cyclopentasiloxane(sylikon lotny), Glycerin(gliceryna), Glyceryl Stearate(emulgator), PEG-100 Stearate(emulgator), Cetearyl Alcohol(emulgator), Vitis Vinifera Seed Oil(olej z pestek winogron), Lanolin Alcohol(emulgator/nawilżacz), Moringa Pterygosperma Oil (olej z ziaren moringa), Sesamum Indicum Oil(olej sezamowy), Mel(miód), Bertholletia Excelsa Nut Oil(olej z orzechów brazylijskich), Theobroma Cacao Butter(masło kakaowe), Parfum(substancje zapachowe), Myristamidopropyl PG-Dimonium Chloride Phosphate (?), Xanthan Gum(naturalny zagęszczacz), Phenethyl Alcohol(alkohol o zapachu róży), Linalool(alkohol o zapachu konwali), Caprylyl Glycol(pośredni nawilżacz), Hexyl Cinnamal(substancja o zapachu jaśminu), Butylphenyl Methylpropional(substancja o zapachu lili), Tocopherol(witamina E), Disodium EDTA(stabilizator/konserwant), Benzyl Salicylate(substancja kompozycji zapachowych), Geraniol(substancja o zapachu pelargoni), Hydroxycitronellal(substancja o zapachu konwali), Sodium Hydroxide(stabilizator pH), Isoeugenol(substancja zapachowa), Caramel(naturalny barwnik), CI 19140(barwnik).
DZIAŁANIE: Jestem bardzo zadowolona, bo masełko u mnie wchłania się szybko i skutecznie nawilża skórę, która momentalnie staje się gładka i miękka. Daje wystarczającą ochronę dla przesuszonej zimą skóry. Przy tym zapach jest naprawdę piękny i bardzo umila aplikację. Masło nie uczuliło mnie.
WYDAJNOŚĆ: Dobrze rozsmarowuje się na skórze, ale jest średnio wydajne.
CENA: Regularna cena maseł TBS to 69 zł. Ja jednak zawsze czekam na promocję i kupuję je za 35 zł. Taka cena jest jeszcze do przyjęcia.
CZY KUPIĘ PONOWNIE? Raczej nie, bo lubię testować nowe zapachy maseł. Jednak polecam je osobom ze skórą normalną, które nie mają dużej skłonności do podrażnień.
Lubicie produkty do ciała The Body Shop ?
Ja teraz testuję Farmonę wanilię i zapach jest obłędny ♥
OdpowiedzUsuńten zapach jest obłędny ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe masełko ale ja osobiście wolę balsamy:)
OdpowiedzUsuńJa jestem strasznym leniuchem jeżeli chodzi o balsamowanie ciała :)
OdpowiedzUsuńja w sumie też, jeden balsam starcza mi na bardzo dłuuugo :>
UsuńJa nie wchodziłam nigdy do TBS ze względu na zawyżone ceny.
OdpowiedzUsuńSkład bardzo przyjemny... na początku :)
Te 35zł to i tak dużo... Jakoś nie umiem się przekonać i zawsze kupuję tańsze masła (które są naprawdę dobre) :)
OdpowiedzUsuńczasem trzeba sobie pozwolić na odrobinę luksusu ;)
Usuńciekawa jestem zapachu :) szkoda że strony internetowe nie pachną :D
OdpowiedzUsuńszkoda :D
Usuńuwielbiam masełka z TBS, moje ulubione to jagodowe!:) Ma świeży naturalny zapach, papaja też jest świetna!
OdpowiedzUsuńbuźka
ps. Uwielbiam takie przejrzyste, minimalistyczne blogi! Oczywiście obserwuję:) Będę zaglądała częściej.
Usuńbuźka
Nie miałam jeszcze nigdy:)..wszystko przede mną
OdpowiedzUsuńb.piękna szata graficzna bloga!
Nie miałam jeszcze żadnego ich masełka;)
OdpowiedzUsuńZostałaś wyróżniona na moim blogu. Zapraszam do zapoznania się ze szczegółami :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńnie mam dostepu do tych produktów więc ich nieużywam ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam masla z TBS.moringa rowniez posiadam,ale dla mnie jwgo zapach jest zbyt untensywny .Moje ukochane to kakaowe,kokosowe,malinowe i brzoskwiniowe:)
OdpowiedzUsuń