Zadbane paznokcie były moją zmorą od zawsze. Najpierw musiałam oduczyć się je obgryzać, potem walczyłam o ich dobrą kondycję, ale i tak najtrudniej było mi utrzymać zadbane skórki. Nie jestem zbyt systematyczną osobą i kremów do rąk używam zazwyczaj dopiero wtedy kiedy skóra jest naprawdę sucha. Na początku wycinałam skórki co okazało się jeszcze większym błędem i nabawiłam się wielu zadziorków i ran. W końcu postanowiłam zainwestować w jakiś profesjonalny preparat do usuwania skórek i porządnie zabrałam się za nawilżanie okolic paznokci.
PRODUCENT: Profesjonalny preparat marki Eveline Cosmetics, który szybko, łatwo i skutecznie usuwa suche, zgrubiałe i przerośnięte skórki wokół paznokci, bez ryzyka powstania uszkodzeń. Żel do skórek Eveline Cosmetics zapobiega zadzieraniu, pękaniu i narastaniu skórek na płytkę paznokciową.
Zawiera olej z awokado, który pielęgnuje, wygładza i intensywnie je nawilża.
ZAPACH/KONSYSTENCJA: Biały, trochę lejący krem o neutralnym zapachu.
OPAKOWANIE: Wygodna tubka z dziubkiem zawierająca 12 ml.
WYDAJNOŚĆ: Preparat jest średnio wydajny. Na początku trzeba dojść do wprawy, żeby zaaplikować odpowiednią ilość na skórki.
DZIAŁANIE: Preparat trzeba trzymać zdecydowanie dłużej niż zaleca producent, żeby zobaczyć jakiekolwiek efekty. Ja nakładałam go dość grubą warstwą i zostawiałam na około 5 min. Po tym czasie patyczkiem, pilniczkiem bądź własny, sprawdzonym paznokciem odsuwałam delikatnie skórki. Preparat pomaga zmiękczać skórki i to wszystko. Powinnien sprawdzić się u osób, które nie mają z nimi większych problemów i potrzebują tylko małego pomocnika. Myślę, że jeżeli ktoś ma grube i duże skórki to będzie on trochę za słaby. Dodatkowo ważne jest regularne pielęgnowanie skórek, bo dopiero wtedy widać pozytywne efekty. Nie uczulił mnie i nie podrażnił, przy użyciu na drobne ranki nie piecze. Nie wysuszył też spektakularnie skórek jak mogą to robić niektóre produkty tego typu.
Kosztuje około 12 zł i jest dostępny w większości drogerii np. Rossmannie.
Macie jakiś sprawdzonych pogromców skórek ?
Mój sposób na skórki to zalanie dwóch saszetek rumianku wrzątkiem. Napar wypijam, a saszetki rozrywam i moczę przez chwilę paznokcie w fusach (kiedy jeszcze są ciepłe). Skóra wokół paznokcia robi się miękka i bardzo łatwo usunąć skórki drewnianym patyczkiem. Próbowałam też tak robić z żelem lnianym, ale tu już cudów nie było.
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie wypróbować ten spsób z rumiankiem ;)
Usuńteż mam ten preparat od eveline. zużyję, ale cudów nie robi.
OdpowiedzUsuńJa do Eveline się zraziłam, bo odżywki niestety mnie zawiodły. Obecnie wcieram w skórki i paznokcie balsam 2x5 Herba Studio. Skórki są miękkie i nawilżone :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że znalazłam super produkt nas skórki dla mojej mamy.
OdpowiedzUsuń