ALTERRA Szampon z kofeiną i biotyną.
Szampon Alterry zakupiłam na początku mojego włosomaniactwa. Zależało mi na łagodnym oczyszczeniu. Niestety szybko wydało się, że naturalność tego produktu jest trochę naciągana. Co prawda w składzie nie znajdziemy sylikonów oraz olejów mineralnych, ale detergent (Sodium Coco-Sulfate) wcale nie okazał się delikatniejszy od SLS. Na początku byłam zachwycona tym szamponem, ponieważ bardzo dobrze oczyszczał włosy. Miał dziwną, glutkowatą konsystencję, ładnie się pienił. Zapach nie przypadł mi spcjalnie do gustu (orzeźwiający, trochę męski), jednak dało się go przeżyć. Podczas mycia można było czuć lekkie mrowienie, które przypisywałam eneregetyzującemu działaniu kofeiny. Włosy z początku były lekkie, uniesione u nasady, ale po pewnym czasie stały się matowe, przyklapnięte, a skóra głowy zaczęła mnie porządnie swędzieć. Szampon został więc zużyty do mycia pędzli, gdzie sprawdził się o wiele lepiej niż na mojej głowie. Ta krótka przygoda skutecznie zniechęciła mnie do rossmannowskich szamponów, ale za to dalej bardzo lubię ich odżywki.
Lubicie szampony Alterry ?
mój problem z tym szamponem polegał na tym, że nie oczyszczał za dobrze i szybko moje włosy się przetłuszczały.
OdpowiedzUsuńu mnie się zazwyczaj łagodne szampony sprawdzają, ale ten to jakaś porażka :c
UsuńJa miałam szampon z makademią Alterry i za słabo oczyszczał, przez co szybko włoski mi się przetłuszczały. Już nie wspomnę, że niemiłosiernie mi włosy plątał.
OdpowiedzUsuńmoje kłaki plączą się zawsze i wszędzie, więc nawet już nie oceniam szamponów pod tym kątem :>
Usuńa dla mnie to przeciętniak :) jeszcze nie znalazlam szamponu idelanego, chociaz jeden jest bardzo blisko tego miana :)
OdpowiedzUsuńja też cały czas szukam ideału, ale chyba jestem już blisko ;)
Usuńteż zauważyłam szybsze przetłuszczenie, poza tym mało wydajny i drogi jak na długie włosy ;/
OdpowiedzUsuńKofeinowego nie używałam, jednak jestem bardzo zadowolona z efektów jakie daje używanie Alterry z wyciągiem z moreli i pszenicy. Włosy po nim łatwo się rozczesują, ślicznie pachną. Specjalnego odżywienia nie zauważyłam, jednak to zadanie należy do maseczki lub odżywki
OdpowiedzUsuńNi używałam ich szamponów i jakoś mnie nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńJa gdzieś kiedyś przeczytałam że po tych szamponach wypadają włosy i chociaż wiem że to bujda to i tak jakoś mam urazę do tych szamponów.
OdpowiedzUsuńaż tak drastycznie nie było, ale i tak nie polecam :>
UsuńJeszcze nigdy nie kupiłam żadnego szamponu ani odzywki z Rossmana :P
OdpowiedzUsuńodżywki są całkiem przyzwoite, polecam maskę Alterry z aloesem i granatem :)
UsuńMiałam inny szampon z alterry ale nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńUżywałam go w wakacje i przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale wiem, że szampony o dobrym składzie strasznie plączą mi włosy i nie jestem w stanie ich poczesać :P
OdpowiedzUsuńmnie wszystkie plączą, więc bez dobrego grzebienia i odżywki ani rusz! :D
UsuńWiele dziewczyn na niego narzeka.. czyli coś w tym musi być :P
OdpowiedzUsuńja czytałam wiele pochlebnych opini, dlatego zdecydowałam się na zakup ^^
UsuńUżywałam ale jakoś mnie nie zachwyciły. Teraz jestem zakochana w Tsubaki od Shiseido a leci do mnie nowy szampon Mizon z olejem arganowym:)
OdpowiedzUsuńchyba wszystkie szampony alterra maja taka glutkowata konsystencję :D
OdpowiedzUsuńbardzo możliwe :)
UsuńKiedyś miałam jeden szampon z Alterry i się nie polubiliśmy.
OdpowiedzUsuńNiestety dla mnie taki szampon jest głównie... za mały. Użyję go zaledwie 4 raz i już go nie ma, bo mam długie i gęste włosy. ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, moje włosy to pajęczyny ^^
UsuńU mnie niedługo pójdźcie w ruch, bo czeka na swoją kolej już od miesiąca.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, żeby sprawdził się lepiej niż u mnie :)
UsuńU mnie niestety się nie sprawdzają :( ...
OdpowiedzUsuń